O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

18 sierpnia 2010

Sen z 03 stycznia 2010

Śniły mi się wampiry. Atakowały mnie, bo wiedziały kim jestem, a zwykli ludzie traktowali mnie normalnie i nie widzieli tych wampirów. Przyszło do mnie 2, wstałam z krzesła i mowie im "wydaje mi się ze chyba przyszliście do mnie", a oni się tylko uśmiechnęli. Obydwaj chwycili mnie za nadgarstki i wcale się nie wyrywałam, w tym śnie wiedziałam ze muszę im pozwolić na wyssanie trochę krwi żeby uratować innych, kogo nie wiem dokładnie, ale chyba chodziło o ludzi. Po tym jak wyssali trochę krwi zaczęłam widywać więcej wampirów tak jakbym stała się na jakiś czas pół wampirem. Widziałam inaczej, jakby w 4 czy 5 wymiarze i w innych kolorach, a potem wróciło to do normy.Niestety nie pamiętam więcej szczegółów.
Wampiry tak jak na filmach czarne oczy, czarne włosy, kły , czerwone usta, białą skórę, były ubrane w takie starodawne stroje - jeden nosił cylinder i frak i miał półdługie falujące się włosy i bardzo elegancko byli wszyscy ubrani.
Wydaje mi się ze były tez z nimi kobiety wampirzyce, ale one nie miały jakby prawa mnie tknąć i nie mogły się wypowiadać, ale nie pamiętam jak one (kobiety-wampiry) były ubrane i jak one wyglądały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz