O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

17 stycznia 2012

Urodziny

Śniłam o swoich urodzinach. Przyszli do mnie nieoczekiwani goście i zrobili mi niespodziankę. Były to dwie koleżanki z mojej klasy licealnej, z którymi mam cały czas obecnie kontakt. Dały mi bony na zakupy ubraniowe. Bardzo się ucieszyłam, miałam jakiś tort domowej roboty, przyszło jeszcze parę osób z mojego otoczenia, ale nie wiem kto był dokładnie. Pamiętam tylko te 2 dziewczyny i moją mamę, z którą wybrałam się na zakupy. Wzięłam te bony, tam było na jednym napisane, że za 799zl mogę zrobić zakupy ubraniowe w dowolnym sklepie. Jestem w centrum handlowym w Warszawie, chodzę po sklepach z mamą wybieram ubrania. Nagle dostrzegam piękną bordową spódnice, bordowa podszewka z tafty i na to bordowy tiul albo organtyna, coś cienkiego w sumie i prześwitującego. Przymierzam, czyje się jak królowa, oglądam się w lustrze, ale widzę tylko swoje ciało od połowy w dół, bo lustro jest tak umieszczone. boję się, bo nie ma ceny na tej spódnicy, że ona jest droga bardzo. Za nią wisi ostatnia złoto-beżowa, jednak w tej czuję się najlepiej. Myślę gdzie bym ją mogła zakładać? Jest też ekspedientka, który Nam się przypatruje z uśmiechem. Jeszcze chce sobie dobrać coś do tego patrze na jakiś sweter, czarny, a mankiety i golf w kwiaty, takir rodzaj tuniki, podoba mi się, ale mama nie jest przekonana. W końcu do kasy idzie ten sweter z golfem i ta spódnica. Ekspedientce pokazuje ten bon od koleżanek, a ona mówi, że jest wyprzedaż i ostatnie rzeczy wzięłam, więc będzie mnie to kosztować tylko 32,38zl. Mama deklaruje, że mi zapłaci, ja zszokowana taką ceną. Wychodzimy  z tego sklepu.
Tu się sen urywa i jestem w jakiejś hali, czy magazynie, są tam te moje koleżanki wszystkie i coś razem robimy. Jest z Nami szef każda się go boi, bo on krzyczy więc udajemy, że jesteśmy skupione, chowamy się przed Nim, żeby Nas nie widział. Produkujemy coś, jakieś części do czegoś, nie wiem co to, ale są metalowe.
Nie wiem jak ten sen się skończył, ale pamiętam tę spódnice bordową cały dzień.