Przez ostatnie dni nie mogłam zapamiętać ani jednego snu, nic kompletnie czarna dziura po obudzeniu się. Jak wcześniej z Alisza doszłyśmy do wniosku, to wynik fazy księżyca - nowiu. Teraz księżyc "wstaje" więc coś zaczynam pamiętać.
Dzisiaj miałam zlepek snów, coś śniło mi się odnośnie II WŚ - znowu uciekałam tym razem z moim mężem przed żołnierzami, ale tym razem przed rosyjskimi. Stałam wraz z grupką kobiet pod jakimś płotem i mieli Nas Rosjanie rozstrzelać. Była rewizja, ale ja nic nie miałam, wiec jeden z Nich mnie kopnął i ociekłam do jakiegoś domu znajomych, którzy się w nim zabarykadowali i udawali, ze dom jest opuszczony. Był tam tez mój mąż, widziałam również jakieś małe dziecko - chłopczyka w śpioszkach, który był wsadzony w kocyk i w koryto do wyrabiania chleba (takie długie z ciemnego drewna jak się używa na wsiach). Mówiłam mu, ze zaraz mamusia po Ciebie przyjdzie, przewinęłam go, on chciał z tego koryta wyjść, ale ja mu nie pozwalałam, w końcu przyszła jego mama i okazało się, ze to jest znana aktorka. Zawstydziłam się na jej widok, ale była dla mnie przemiła, podziękowała za opiekę nad synkiem. Dom był duży miał kilka pokoi, w jednym z nich był mój mąż, ale miałam wrażenie, ze on mnie zdradził, z któraś z kobiet w tym domu, nie chciałam z Nim rozmawiać, on mnie przepraszał. Potem śniło mi się, ze goni mnie wampir - to kolejny sen nie związany z tamtym. Sceneria jak po apokalipsie: szaro, dym, żywego ducha na ulicach i ten wampir, pytałam go jesteś wampirem? odpowiedział, tak, muszę wyssać ci krew! Rzucił się na mnie, ale ja uciekłam, on mnie gonił, fruwał mi z rozpiętym swoim czarnym płaszczem nad głową...
Dziwne to sny, szczególnie ten ostatnio - dawno mi się wampiry nie śniły...a tu znowu powrócił sen z wampirem...
Dziwne to sny, szczególnie ten ostatnio - dawno mi się wampiry nie śniły...a tu znowu powrócił sen z wampirem...
Ja tez mam przez ostatnie dni problemy z zapamiętaniem całych snów. Pamiętam jedynie jakieś urywki ale ostatnio, też dwa dni temu śniło mi się iż byłam z grupa ludzi na moście czy przed nim a ktoś strzelał do nas z armaty !? Uciekaliśmy przed pociskiem, udało się bo potem świętowaliśmy zwycięstwo.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://paranormalnyblog.blogspot.com/
Wow, świetny bloge. Ostatni sen, goniący wampir...też mam trochę z nimi wspólnego. Zapraszam do mnie.:)
OdpowiedzUsuń