Śniła mi się dzisiaj moja koleżanka z forum FN - BlueAngel333. Razem chyba pomagałyśmy ludziom w ewakuacji. Pamiętam, że był samolot i ludzi wchodzili do niego po schodkach z płyty lotniska. My im w tym wchodzeniu pomagałyśmy. Potem sen przeskoczył i znalazłam się w innej scenerii. Byłam na stacji kolejowej, która znajdowała się w głębokim lesie. Było mglisto, nic nie było widać. Stałam na torach i miałam odczucie, że muszę być czujna, bo wszędzie była gęsta mgła, a pociąg miał nadjechać lada moment. Było znowu pełno ludzi na tej stacji. Sam peron był stary, tory też były stare i zaniedbane, zarośnięte. I tym razem kiedy pojawiły się wagony towarowe, BlueAngel333 pomagała segregować ludzi do tych wagonów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz