O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

2 października 2011

Sen o mamie

Właśnie wstałam i od razu musiałam opisać ten sen, był on bardzo wyraźny. Sen zaczyna się, że moja mama ma kłopoty z koleżanką z chóru, chociaż ta koleżanka nie ma do mamy pretensji i żalu. Coś tam się stało i moja mama będzie odpowiadać przed sądem. Rozmawiam z tą koleżanką, a ona mówi, że przecież mama nic nie zrobiła. W śnie jestem w księgarni w moim mieście, znajoma sprzedawczyni doradza mi jaki pędzel wybrać, bo akurat jeden mi się skończył do malowania. Doradza mi duży drogiej firmy. Jednak patrze na cenę i widzę na niej: 2,50 - biorę go. Potem znowu jestem gdzieś jakby przed tym wspomnianym sądem, wiem, że mam uniewinnili, ale jej nie widzę, pytam kogoś o nią, ale dostaje odpowiedź , ze poszła dawno do domu. Znowu jestem w księgarni i tym razem kupuję trochę rzeczy. Mam pełno ich w koszyku, ale nie wiem czy mi na nie wystarczy pieniędzy, bo mam tylko 40 zł ze sobą. Wysypuję wszystko na ladę sklepową i podliczam. Musze jednak zrezygnować z jakiejś statuetki (?), bo koszt jej to właśnie 22 zl i ona pochłania większą część moich funduszy. Spotykam się w drodze do domu z koleżanką mojej drugiej babci, mówię na nią ciociu, a ona mi mówi, że mamie przydałby się urlop, bo dłużej nie wytrzyma z teściową pod jednym dachem.
Sen przeskakuje i jestem u siebie w mieszkaniu, za granicą. Przyszli do mnie sąsiedzi z parteru zapytać czy mam prąd w mieszkaniu - nie mam chwilowo. Biorą ode mnie wodę, ja robię im herbatę. Postanawiam po ich wyjściu umyć podłogi w mieszkaniu i balkon. Udaje się do małego wc z wiadrem do mycia podłogi i nabieram prysznicem wodę. Wtem słyszę kroki w sypialni, idę tam i widzę bardzo wyraźnie moja babcię - teściową mojej mamy, w czarnej , kwiecistej sukience, która mnie wita. Jest dużo młodsza od siebie obecnie, mówi mi pogardliwym tonem (jak to ona ma w swoim zwyczaju) "witaj". Pytam jej z wielkim zdziwieniem: "babciu a co Ty tu robisz? jak tu sama dotarłaś tak daleko"?? Ona mówi idąc ze mną do salonu, że przyleciała z A (mój kuzyn). Pytam gdzie on jest, ona wskazuje na balkon, a tam za stołem siedzi A, ale jako mały 10 letni chłopiec (teraz ma ponad 20 lat), mówi on do mnie "cześć". Zdziwiona pytam ich: "czego się napijecie, kawy, herbaty?"
Babcia odpowiada, że ona napije się wody, a mały będzie pić sok. Pytam się jej czy coś się stało, że przyleciała, ona mówi do mnie "macie ładne mieszkanie". Podaję jej herbatę i wtedy przy stole mówi mi, że " Twoja mama zrezygnowała ze wszystkiego i wyprowadziła się z domu, zostawiła Nas samych i wyprowadziła się do mamy".
Na tym sen się kończy.

Wysłałam już do mamy sms z rana z pytaniem, czy wszystko jest ok. Bardzo rzadko mam sny o niej, o babci od strony taty jak jest młoda chyba to pierwszy sen. Dlaczego mój kuzyn, A jest w śnie jako 10 latek mimo, że ma ponad 20 lat? Ten sen był bardzo realny, czułam "zapach" jesieni w moim mieście, kiedy robiłam zakupy w tej księgarni, czułam też zapach książek...Mam nadzieję, że w domu wszystko w porządku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz