Mało pamiętam z dzisiejszego snu. Wiem jednak , że odwiedziła mnie w nim jakaś istota - był to mężczyzna, o jasnobrązowych włosach, poczułam w tym śnie, że jestem obserwowana, noc dłużyła mi się, bałam się otwierać oczu. Wydawało mi się, że coś/ktoś mnie usilnie obserwuje. Zapaliłam światło, potem usnęłam i sen powrócił. Chodziło o jakiś samolot i naukę latania nim. Ten mężczyzna mówił, że mogę się nauczyć latać. Bałam się i nie była mu ufna, nie tak łatwo ot wsiąść do samolotu i polecieć, chociaż on ten facet zapewniał mnie, że tak. Nawet chyba zrobił próbny lot, tzn on wsiadł do tego samolotu i latał wkoło mnie, żeby mnie zachęcić. Ja w tym śnie odczuwałam wielki strach i niepokój.
Zmroziło mnie jak przeczytałam Twój opis snu ponieważ w przeciągu ostatnich dni miałam dwa razy sen, w którym obserwuje mnie jakiś mężczyzna. Za każdym razem pojawia się niespodziewanie i wpatruje się we mnie usilnie, jest w średnim wieku, wyczuwam jakby miał wobec mnie złe zamiary. Czyżby odwiedzał nas w snach ten sam mężczyzna ?
OdpowiedzUsuńDokładnie chyba ten sam, mój jakoś zbytnio młody nie był, starym dziadkiem też nie. Zastanawia mnie kto to i po co...?
OdpowiedzUsuńczytając posta można się poczuć osaczonym
OdpowiedzUsuń