O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

14 maja 2011

Dzieci

Dzisiaj sen miałam o dzieciach. Śniły się mi małe dzieci, nie moje, tylko niby kogoś albo znajomego, albo kogoś  mojej rodziny. Ja się zajmowałam nimi. to chłopiec i dziewczynka, niemowlaki. Zmieniałam im pampersy i próbowałam karmić butelką.Sprawdzałam czy mleko nie parzy mojego przedramienia. Dziewczynka była nieznośna, bardzo płakała.
Druga część snu to znowu jestem u tych znajomych, ale widzę ich starszą córkę - wiem, że oni mają z Nią problemy. Jestem na tyłach ich drewnianego domu, widzę tę dziewczynę jak nadjeżdża konno, za kimś , w pewnym momencie, koń potyka się o korzeń i dziewczyna pada jak długa na ziemię. Nie rusza się. Biegnę tam ze znajomymi, wiemy, że się potłukła bardzo. Wzywamy karetkę, ja proszę sanitariusza, czy mogę z Nimi jechać do szpitala. Mówię im, że ona jest na pewno ubezpieczona. Pozwalają mi , wsiadam, dziewczyna leży - jest brudna od ziemi. Jedziemy do szpitala.

.....................................................................................................

Sny gdzie śnią mi się małe dzieci zawsze u mnie oznaczają albo moją chorobę, albo kogoś z otoczenia. Czekam teraz na rozwój sytuacji...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz