Dzisiejszej nocy we śnie byłam na dużym polu. Pole to nie należało do nikogo ani do prywatnego właściciela ani do państwa. W dole widziałam pasące się konie różnej maści. Ktoś stał na tym polu ze mną i ja byłam oburzona, że ludzie wypasają swoje konie na niczyim gruncie, że może ja też bym chciała sobie tak swoje konie popaść. Kątem lewego oka zauważyłam pięknego białego konia , który oddalił się od innych i popędził galopem w moim kierunku. Przybiegł i zarżał, a ja go objęłam i przytuliłam.
Potem wróciłam do domku, który jakby znajdował się w lesie, a to pole było na skraju tego lasku. W domku tym były 2 starsze osoby, kobieta i mężczyzna - niby moi dziadkowie, ale nie podobni do nich. Ktoś tam Nas miał odwiedzić, jakaś dziewczyna z problemami sercowymi i miała spędzić z Nami lato jako terapię. Nagle w domu zaczęły dziać się dziwne rzeczy, tak jakby był on nawiedzony. Czuło się strach i obecność ducha. Sen przeskoczył i znowu widzę nadbiegającego białego konia, innego niż poprzedni, przybiegł od strony tego lasku. Nie chciał dać się pogłaskać, ale w końcu udało mi się go dotknąć i pogładzić po głowie i szyi.
Z tego co pamiętam biały koń we śnie oznaczał nadejście listu , tu miałaś dwa konie wiec najprawdopodobniej dostaniesz dwa listy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zgadzam się z Blue Angel biały koń może oznaczać nowe wiadomości lub też początek czegoś nowego co daje nadzieję na przyszłość.
OdpowiedzUsuńTak racja dzisiaj się wyjaśniło, dostałam wiadomość od męża - pozytywną dla Niego - dotyczyła jego zdrowia ;) Jeśli to o tę wiadomość chodziło to wszystko się zgadza ;)
OdpowiedzUsuń