O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

11 listopada 2010

Ciucholand

Śnił mi się dzisiaj sklep z używanymi ubraniami. Nie były one jednak w koszach jak normalnie, ale były pochowane do szaf i szafek. Aby coś znaleźć musiałam zaglądając do wielu szuflad, szafek i wybierać. Szukałam czegoś dla małego dziecka. Nic nie mogłam znaleźć. W końcu znalazłam gdzieś za ubrankami do chrztu jakieś białe body dla dziecka na 9 miesięcy i wzięłam je. Cały czas obserwowała mnie sprzedawczyni w tym sklepie, ja przez to czułam się jakbym coś ukradła, ale we śnie nie miałam takiego zamiaru nawet. Były tam suknie ślubne w jednej z szaf, w drugiej ubrania dla mężczyzn, w trzeciej materace piankowe i dmuchane. Kiedy podeszłam do kasy, żeby zapłacić za to body dla dziecka, kasjerka powiedziała mi: " to będzie za duże",  więc speszona odłożyłam je do szafy, z której wzięłam i wyszłam ze sklepu nic nie kupując...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz