Tej samej nocy rozmawiałam z aniołem stróżem przed snem modliłam się do niego i zasypiając prosiłam żeby mi pokazał przyszłość co się stanie, ale następnego dnia nic nie pamiętałam. Dzisiaj mi się przypomniało, nie wszystko co prawda, ale…Otóż pokazał mi w tym śnie ziemie, wszędzie ciemno było, ciemne chmury i tak jakby zapadał zmrok, ale w tym śnie to było południe coś jakby dymy czy chmury spowiły cala ziemie i nastąpiła ciemność w środku dni widziałam w tym śnie statki kosmiczne zabierających ludzi poza ziemie, ale dużo ludzi, to były duże statki, ale nie mogły pomieścić wszystkich i tak w tym śnie mowie do BlueAngel " (…) zapisuj to co widzę bo to epokowe wydarzenie " , ale jej nie ma w tym śnie nigdzie ja jej to mowie telepatycznie. Rano się obudziłam, nic nie pamiętałam dzisiaj mi się to przypomniało jeszcze coś w tym śnie było, ale nie mogę sobie przypomnieć. Statki kosmiczne (to nie były spodki) przypominały jakieś bardziej ziemskie no i tyle pamiętam z 1 części snu. Część 2 snu: widziałam swoja przyszłość, siebie w pracy w zawodzie, tutaj , elegancko ubrana, szpilki, spódnica, idę z jakąś teczka na tutejszy uniwersytet, mam swój samochód i w tym śnie jestem bogata i jest bardzo jasno i ciepło i nie ma już tych szarych chmur. 2010-01-24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz