Śniło mi się, że dojdzie do katastrofy lotniczej, norweskie linie Norwegian. Poznałam, bo często latałam swego czasu tymi liniami. Samolot widziała, jak startuje z Polski, jest lato, ciepło, na pokładzie rodziny z dziećmi. Lot gdzieś do Skandynawii, to miał być krótki lot. Nagle coś się dzieje z samolotem i widzę, jak dziobem uderza w Bałtyk gdzieś między Polską z Szwecją, widzę to dokładnie z góry, jakby z innego samolotu lub balonu. Potem sen przeskakuje i znajduję się wewnątrz tego tonącego już samolotu. Wybuchła panika, ludzie krzyczą, dzieci plączą, dużo polskich rodzin. Obsługa biega i rozdaje kamizelki, będą otwierać drzwi, ludzie mają starać się wypływać na powierzchnię. Niestety samolot jest już głęboko pod wodą, nie da się otworzyć drzwi , bo woda napiera, wszyscy giną, ale ja tego już nie widzę, tylko oglądam wiadomości o tym, że jest lista ofiar i każdy ma sprawdzić, czy nie było tam rodziny. Ja sprawdzam, czy tam nie ma mojego taty, ale go nie ma, on przecież boi się latać i na pewno nie wsiadł do tego samolotu.
Czy to oznacza,że jakaś katastrofa może być tego samolotu czy,jak i jeszcze w tym roku bo nie rozumiem?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że do żadnej katastrofy nie dojdzie...
Usuń