O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

31 sierpnia 2011

Zaginiony Filip Dymkowski

Zostałam poproszona przez anonimowego czytelnika mojego bloga o popatrzenie na zdjęcie zaginionego niedawno Filipa Dymkowskiego. 
Wczoraj patrzyłam na zdjęcie, dzisiaj również spojrzałam, aby się upewnić. Zaginiony nie żyje. W wizji zobaczyłam bardzo poturbowaną, rozbitą twarz w okolicach nosa, całą we krwi i zamknięte oczy. Ciało leży na plecach w lesie, ale dosyć daleko od Warszawy. Nie wiem dlaczego został zamordowany, ale po głowie krąży mi myśl, że chodziło o narkotyki. Według mnie zaginiony prowadził podwójne życie związane z narkotykami, o którym wiedział tylko on sam, nikt z rodziny o tym nie wiedział. Nie mogę zobaczyć kto go go zabił, chociaż mam przeczucie, że zrobili to mężczyźni, których poznał w Warszawie.
Mam nadzieję, że tym razem się mylę i wizja ta się nie sprawdzi, a Filip sam wróci do domu.

.........................................................................
Zostałam poproszona przez brata zaginionego, w komentarzu pod tym wpisem jest owa prośba, o usunięcie wpisu i zdjęcia oraz informacji o zaginionym. Prośbę spełniłam odnośnie informacji o zaginionym (link) oraz jego zdjęcia. Wpis i wizja jest moją własnością i mam prawo pisać co myślę na dany temat, dlatego całkowicie wpisu nie usunęłam.

16 komentarzy:

  1. dziękuje za poświęcony czas, ale cóż po prostu mam nadzieje że się mylisz.. On musi znaleźć się cały i zdrowy :((

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieję, szczerą, że tym razem się mylisz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowna Pani,
    prosiłbym o usunięcie tego wpisu z Pani strony. Nikt nie upoważnił Pani do publikowania tego typu wiadomości na temat mojego brata, ani na umieszczanie zdjęcia mojego brata na Pani stronie.
    Publikowanie tych materiałów pomijając fakt , że jest nie etyczne, to jest niezgodne z prawem.
    Łukasz Dymkowski

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie mój komentarz. Ave

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyny komentarz jaki mam z podpisem "ave" znajduje się pod wpisem snu tutaj: http://dormire-moje-sny.blogspot.com/2011/08/aeroflot.html?showComment=1314512425239#c4312460677224224632

    Innego oprócz tego dzisiejszego nie dostałam do moderacji. Napisz jeszcze raz, czasem blogger nie publikuje ich, bo jest jakiś błąd. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam serdecznie Gastrie wysle jeszczeraz przepraszam ,ave

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę bardzo, nic się nie stało. Gdyby znowu się nie pojawił, napisze w komentarzu tutaj informacje dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Panią Gastrię bardzo mi przykro że Pana ŁUKASZA TAK ZDENERWOWAŁA ta wizja . Oczywiście rozumiem Pana ŁUKASZ przekazuje wyrazy współczucia ale napewno Pani Gastri jest osoba o wielkim sercu i pragnęła tylko pomóc . Moja wizja dotyczaca Pana Filipa jest inna dużo bardziej optymistyczna .Wyrazy Szacunku Ave

    OdpowiedzUsuń
  9. Miała Pani rację Filip nie żyje, chociaż nikt tego jeszcze nie podał do wiadomości.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cała pani wizja się sprawdziła, Filip nie żyje :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Wizja jest bardzo prawdopodobna,a rodzina zaginionego nie powinna narzucać swojej cenzury.Dobrze,że nie ugięła się Pani przed groźbami brata zaginionego,to nie on ma rację.Szacunek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Brat zaginionego ma racje odnośnie zdjęcia i linku - faktycznie upublicznianie czyichś zdjęć bez zgody autora lub osoby ze zdjęcia jest nie zgodne z prawem. Dlatego po sprawdzeniu tego usunęłam link i zdjęcie.

    Jeśli to faktycznie prawda, że zaginiony nie żyje to z mojej strony ogromne wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół zaginionego. Niestety jak zawsze takie wiadomości smucą mnie, zawsze liczę na to , że te moje wizję kiedyś przestaną się sprawdzać, a wszyscy zaginieni zostaną odnalezieni cali i zdrowi lub sami wrócą do domów...
    Pozdrawiam wszystkich czytających i komentujących.

    OdpowiedzUsuń
  13. jejku a co sie stalo? i dlaczego nikt nie podaje tego do wiadomosci ??!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Szanowna Pani, czy byłaby Pani uprzejma i zechciała sprawdzić uzywajac swego daru co mogło stać sie z Robertem Wójtowiczem? Zaginał w latach 90tych. Jestem osoba postronną, ale interesuje sie sprawa. Jego rodzice wciąż czekają na jego powrót.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już ktoś mnie pytał o tę osobę poprzez email...poświęce zaginionemu najbliższy wpis na blogu.
    Dziękuję za zainteresowanie blogiem i moją osobą.

    OdpowiedzUsuń
  16. kurcze ten filip dymkowski rzeczywiście nie żyje i znaleźli go w lesie

    OdpowiedzUsuń