O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

14 lutego 2011

Ktoś umrze...?

Pisałam ostatnio sen o wypadających zębach i krwi. Dzisiaj obudził mnie rano sms od mamy z pytaniem czy u Nas wszystko ok, bo ktoś do niej dzwonił na komórkę i było głucho w słuchawce. Mój mąż właśnie mi powiedział, ze wczesnym rankiem, gdy stal i robił sobie herbatę usłyszał za oknem huk. Mieszkamy w bloku na 2 pietrze wiec pomyślał, ze może coś z dachu spadło, albo samochód sąsiada w coś uderzył. Otworzył roletę i zobaczył na naszym balkonie pod drzwiami nieprzytomnego wróbla...Otworzył drzwi i chciał ptaszka zabrać, ale ten nagle się ocknął, zobaczył męża i odfrunął...
Czy ktoś w naszej rodzinie umrze? czy ktoś jest chory? Moja mama nic nie wiem na ten temat, ostatnio babcia chorowała, ale już wyzdrowiała szczęśliwie. Ten sen, ten głuchy telefon do mamy i uderzenie wróbla o nasze drzwi balkonowe...czy to są znaki o zbliżającej się śmierci lub chorobie???

2 komentarze:

  1. Milczenie jest złotem a złe przeczucie okazało się wróblem. Mam nadzieję, że byc może problemy z jakimi się borykacie okażą się tak drobne, że nawet niewypowiedziane. Jednak te problemy mogą być oraz są obawy. Może po prostu niepotrzebnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko zależy od tego jak te znaki odbierasz i co Twoja intuicja Ci podpowiada. Być może to jest dla Ciebie ostrzeżenie, jeśli masz złe przeczucia, bądź ostrożna Ty i Twój mąż też powinien, piszę to w odniesieniu do dręczących Cię wcześniej snów o jego porwaniu.
    Mimo tych dziwnych zdarzeń jestem dobrej myśli, że wszystko będzie OK.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń