O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

23 grudnia 2010

Życzenia Świąteczne dla czytelników :)

Niechaj magiczna noc Wigilijnego Wieczoru,
Przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia,Żyje własnym pięknem.
A Nowy Rok 2011 obdaruje Was,Pomyślnością i szczęściem.
Życzę Wam Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
i Niech spełniają się Wasze wszystkie marzenia.



Zmarły dziadek.

Dzisiejszej nocy śnił mi się mój zmarły dziadek od strony mamy. Sen jednak zaczął się zupełnie inaczej, nie pamiętam już jak, ale pomagałam w nim osobom niewidzącym. Miałam taką koleżankę, którą się zajmowałam mimo, że radziła sobie świetnie. Byliśmy gdzieś z takimi osobami na wycieczce czy obozie. Był jakiś sztuczny stawik. Pamiętam, że miałam wsadzić do samochodu niewidomą koleżankę, ale powiedziała, że sama sobie poradzi. Życzyłam jej powodzenia. Samochód odjechał, a ja z mamą poszłyśmy gdzieś do jakiegoś starego domu odnowionego. był tam buduarek i tam się przytuliłyśmy (czułam zapach mamy i ciepło). Potem wszedł dziadek (ojciec mojej mamy), spojrzał na Nas. Mama mnie odsunęła i powiedziała, że zaraz wraca. Poszła za dziadkiem. Ja odczekałam w tym buduarku, który był miedzy dwoma pokojami. Rozebrałam się do bielizny i z przerażeniem zobaczyłam, że mam na sobie dużą czerwoną wysypkę, na brzuchu, w lustrze zobaczyłam, że i na plecach, zdenerwowałam się, bo nie wyglądała dobrze, pomyślałam że zachowałam na półpasiec. Ubrałam się, a potem wyszłam. Widzę, że w sypialni w łóżku pod kołdrą leży mój dziadek, po jego prawej stronie leży moja mama, a po drugiej moja babcia (mama mojej mamy). Pytam się mamy: "  Czy to półpasiec"? Zadzieram bluzkę i pokazuję wysypkę. Moja mam opisuje, że powinno mnie to boleć i nie można się przy tym poruszać z bólu, więc sadzi, że to nie to. Mama z babcią grzeją się pod kołdrą, dziadek je obejmuje. Robi mi się przykro, że mnie tam z Nimi nie ma, więc pytam: "   Mogę do Was wejść?". Na to dziadek mi odpowiada: "  Nie ma tu dla Ciebie miejsca. Pomódl się za mnie". Po tych słowach obudziłam się i nie otwierając oczu zaczęłam się modlić za dziadka. Napisałam też z rana smsa do mamy opisując krótko ten sen.


Dodam jeszcze, że dzisiaj jest kolejna rocznica śmierci dziadka. Zmarł właśnie o 4:15 w nocy 23 grudnia, na dzień przed wigilią. Nie wiem kiedy ten sen się zaczął, ale obudziłam się przed 8 rano. Odkąd mieszkam poza Polską i spędzam tu Święta Bożego narodzenia, nie odwiedzam grobu dziadka. Odwiedzam czasami jak jestem w Polsce. Widocznie dziadek się upomina o odwiedziny na cmentarzu i zapalenie lampki ode mnie.