O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

19 maja 2011

Dziwny sen

Dzisiaj miałam dziwny sen. Znowu śniło mi się dziecko. to był mój młodszy brat - mały chłopczyk około roku, może mniej. Leżał w łóżeczku drewnianym i trzeba było go wciąż przewijać. co też robił mój tata. Mama przygotowywała butelki z mlekiem dla małego. Ja coś rodzicom opowiadałam o swoim życiu i o moim mężu, ale oni tylko przytakiwali jakby w ogóle mnie nie słuchali. Bardzo się zdenerwowałam i byłam w tym śnie bardzo zazdrosna o tego małego chłopczyka. Zostałam na chwile z Nim sama i mały zaczął płakać, próbuję go pobujać w tym łóżeczku, ale on się budzi i chce na ręce. Biorę go i wtedy uczucie zazdrości mija, kocham tego chłopczyka, ale kiedy słyszę nadchodzącą mamę pakuję małego do łózka i udaję, że nie obchodzi mnie on.
Sen przeskoczył i mój tata wraz ze mną udaje się do jakiejś jaskini. Ja mam nurkować tam w tej lodowatej wodzie, bo ktoś mojemu tacie powiedział - jakiś znajomy- iż na dnie spoczywa wielki statek z czasów nowożytnych, wypełniony złotem i skarbami, ja próbuje tacie tłumaczyć , że nie mamy pewności czy ten statek tam jest i po co mu te stare rzeczy z tego statku, ale tata jak zwykle uparty nie da się przekonać i wmawia mi, że nie mam racji. Zakładam więc sprzęt do nurkowania, płetwy, butle i wchodzę do tej wody. Jest zimna, ale przezroczysta, chociaż w tej jaskini jest ciemno i wydaje się, że jest ta woda bardzo czarna. est mi zimno, ale nurkuję Widzę teraz siebie z boku jak jestem płetwonurkiem, mam latarkę, która daje długi snop światła. Wiem, że statek jest na głębokości 8 lub 80 metrów.
Teraz sen przeskakuje i jestem pod wiaduktem u siebie w mieście. Wiadukt znajduje się nad torami kolejowymi. Moje miasto jest zielone od drzew, jest wieczór, ale jeszcze jasno i ciepło. Widze uczestnika programu X Factor Michała Szpaka w otoczeniu fanek. Przyglądam się im ze znacznej odległości, widzę, też , że udziela wywiadu telewizji. Pytają go jak to jest wygrać program X Factor? Michał im coś odpowiada, że nie spodziewał się wygranej tak szybko. Potem On patrzy na mnie, tak jakbyśmy się znali od dawna i uśmiecha się do mnie. Ja odwzajemniam uśmiech. Widzę, że te fanki nie dają mu żyć i on ucieka na drugą stronę torów, przechodząc przez nie. Boję się, czy go pociąg nie przejedzie, ale udaje mu się przejść.
Oglądam telewizję i widzę relacje z nowego mieszkania Michała Szpaka, które dostał po wygraniu programu X-Factor. Pokazuje swoją garderobę. To chyba jest jakiś program kanału tvn? W pewnym momencie pojawia się w tym programie obok Michała Szpaka, jego kolega, i wtedy on mówi, że w tym mieszkaniu będą razem mieszkać, bo tak naprawdę to oni są gejami i się kochają od dawna. Teraz pokazują ich życie codzienne. Jestem tolerancyjna, ale czuję jakiś smutek i żal, że dopiero po programie się o tym dowiedziałam.

Bomba atomowa

Sen z wczoraj, ale opisuje dopiero dzisiaj. Nie było powiedziane konkretnie gdzie akcja snu się rozgrywa. Wiem, że było po ataku bombą atomową gdzieś w Europie. Byłam z rodzicami w domu, niby to był nasz rodzinny dom, ale wyglądało to jak mieszkanie moich znajomych. Pamiętam, ze mama miała małe dziecko - chyba mojego brata? W rzeczywistości jestem jedynaczka. Mama martwiła się, ze dziecko bardzo ucierpi od tego opadu. Zamykaliśmy szczelnie okna i uszczelnialiśmy je czym się dało. Był duży ruch w domu. chyba tez byli tam moi dziadkowie od strony mamy i taty (2 dziadków nie żyje, babcie żyją). W tym śnie modlili się razem na kolanach w pokoju, a my biegaliśmy w kolo z mokrymi pieluchami i innymi szmatkami, które wciskaliśmy i zawieszaliśmy w oknach. Pamiętam, ze jak zasłaniałam okno widziałam, ze zbliża się ta szaro-brunatna chmura pyłu po ataku jądrowym. Bałam się czy przeżyjemy czy nie i jak długo będziemy zamknięci w naszym domu. Mimo wszystko czuliśmy się tam najbezpieczniej. Wiem, ze zapasy zrobiła mama wcześniej.