O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

1 marca 2014

Sny o babci

Ostatnimi czasy śnią mi się rożne rzeczy, ale po przebudzeniu słabo pamiętam. Jednak z ostatnich 2 dni sny nie dają mi spokoju. Te zapamiętałam za dobrze. śni mi się bardzo źle moje jedyna babcia. Mam z nią koszmary, że coś jej grozi i coś się z nią dzieje. I tak przedwczoraj miałam koszmar, który rozgrywał się u mnie w rodzinnym mieście i w domu moich rodziców. Byłam w tym śnie ja i moja mama. Czekałyśmy na babcię, która miała Nas odwiedzić w sobotę przyjeżdżając z pobliskiej miejscowości pociągiem. Babcia była ubrana bardzo modnie i ładnie w jasne ubrania, chyba płaszczyk prochowiec - takiego nigdy u niej jeszcze nie widziałam. byłam tym zaskoczona, ale mile i podobał mi się taki nowoczesny wizerunek mojej babci. Po jakimś czasie spędzonym ze mną i mamą babcia wstaje i mówi, że musi już wracać do domu, że ucieknie jej ostatni pociąg. My zaskoczone, bo myślałyśmy, że babcia u Nas zanocuje. W końcu jest weekend...Babcia jednak bardzo stanowczo odmówiła i odprowadziłyśmy ja na przystanek pkp, który wyglądał jak zwykły przystanek autobusowy. Na tym przystanku było kilkoro innych nieznanych osób. Pożegnałyśmy babcie i wróciłyśmy do domu. Potem sen przeskoczył i znowu ta sama sytuacja: babcia jest u Nas na następny dzień (niedziela) i również nie chce nocować, mówi, że u siebie czuje się dobrze i martwi się o dom. Odprowadzam ją sama na przystanek, ale ona każe mi wracać, bo zaczyna padać deszcz. ja odchodzę, ale jestem ciekawa czy babcia wsiądzie do pociągu. Babcia jak tylko traci mnie z oczu rozpina parasolkę i idzie w kierunku swojej miejscowości na piechotę. Naglę widzę, że ktoś (jakiś mężczyzna) wyskakuję na drogę za babcią i wyrywa jej momentalnie parasolkę. Zaczynam biec w tamtym kierunku, ale jest to bardzo daleko i zanim dobiegam to babcia ma porwane na sobie ubranie i nie ma torebki. Udaj, że mnie nie widzi, chociaż próbuję jej pomóc. Idzie przede mną na ten przystanek i tam znowu udając, że mnie nie widzi, staje pod wiata przystanku, bo już mocno pada deszcz. Jakiś starszy Pan podaje jej przeciwdeszczową kurtkę, która jest w kolorze miodowym, ale przezroczystym, także widać, ze babcia ma prawie gołe piersi i plecy, a reszta ubrania jest podarta. Słysze głos babci, która mówi do tego mężczyzny: "dziękuję Panu za kurtkę teraz nie będę taka goła". Jestem strasznie wstrząśnięta tą sytuacją i tym, że babcia mnie ignorowała. Budzę się z szybkim biciem serca i jakimś niepokojem.
Natomiast dzisiaj sen był inny: oto dzwonię do babci z telefonu komórkowego i po 2 sygnałach odbiera jej znajoma, dziwię się, że ona jest u babci. Za to "ciocia" mówi mi okropne rzeczy: " Jak dobrze, że zadzwoniłaś, z babcią jest bardo źle.". Pytam: "Co się stało?" , a ona odpowiada mi: " Próbowała coś ugotować, ale albo się poślizgnęła,albo miała zawroty głowy, albo się potknęła i cały wrzątek z garnka wylała na siebie!". W głowie pojawiła mi się myśl, ze babcia teraz jest cała w ranach w szpitalu i cierpi i muszę o tym zawiadomić swoją mamę. Bardzo się tym wystraszyłam i nagle usłyszałam głośne pukanie do drzi 3 razy - w tym samym momencie otworzyłam oczy, byłam wystraszona, miałam dosłownie wrazenie, ze ktoś jest za drzwiami sypialni i puka do moich drzwi. Lampka nocna była zapalona całą noc.

Bardzo się martwię o babcię, jak dotąd u niej wszystko w porządku. Wiem, że sny powinno się czasami odczytywać na odwrót, ale miewałam nie raz sny prorocze i boje się, ze to jest jeden z takich snów....