O czym będę pisać?

Będę zapisywać w miarę na bieżąco swoje sny, które postaram się pamietać zaraz po przebudzeniu. Jest to forma dziennika snów, który ma pomóc w ich interpretacji. Będę także starała się pisać o sobie i swoich wizjach, które mam kiedy spojrzę na czyjąś fotografię.

17 sierpnia 2010

Stare sny, które pamiętam...

        Ja to mam sny zawsze dziwne, staram się je pamiętać. Kiedyś chciałam zacząć je zapisywać, ale zapominałam o zapisywaniu zaraz po przebudzeniu. Miałam katastroficzne sny o tzw wielkiej fali, o wojnie (widziałam leje po bombach atomowych lecąc w śnie samolotem). Miałam też sen, że wracałam na pieszo z Polski na Cypr aby odnaleźć męża (którego jeszcze nie mam). Wiedziałam w tym śnie, że moja 2ka dzieci będzie w Polsce u dziadków bezpieczna. Wiedziałam, że Polska nie bierze udziału w wojnie. W tym śnie doszłam do Aten i tam wszystko było zrujnowane. Budynki opustoszałe. Weszłam na jakieś wzgórze, żeby zobaczyć jak daleko mam do portu (Pireus), bo wiedziałam,że na Cypr stamtąd dostanę się tylko statkiem, bo żadne samoloty nie latają, bo jest wojna. Po drodze do portu zobaczyłam pod gruzami mężczyznę - okazało się, że był to mój poprzedni chłopak z którym się rozstałam i w tym śnie on mnie przepraszał, że mnie zostawił, że to był błąd i żebym mu wybaczyła, bo on mnie zawsze kochał. Jak mu wybaczyłam to umarł mi na rekach a ja poszłam przez ruiny jakiś domów w kierunku portu. Potem się obudziłam.

Co się od tego czasu zmieniło? Mam teraz męża, nie mieszkam w Polsce już jakiś czas. Można się domyślać gdzie mieszkam teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz